Archiwum 20 czerwca 2016


cze 20 2016 Handlarz doskonały
Komentarze: 0

Każdy, z nas kierowców i nie tylko kierowców stanął przed dylematem przy zakupie używanego auta.  Dylematem tym najczęściej jest to czy wybrać auto krajowe, czy też może kupić auto sprowadzone z za granicy. Korzyścią przemawiającą za zakupem auta krajowego są niewątpliwie niższe koszty związane z rejestracją auta ale także odpadną koszty takie jak na przykład akcyza. Jednakże  przyjęło się, co zresztą niezbyt odbiega od prawdy, że auta krajowe są bardziej wyeksploatowane . Sporo jest w tym prawdy ale czy auta z za granicy, których płynie do nas cała rzeka są cudami techniki czy wszystkie są z pod igły, czy za każdymi Niemcy płakali jak sprzedawali?

Teraz krótko moja historia. Prawo jazdy mam stosunkowo nie długo, jest to dopiero 4 lata, jednakże samochody towarzyszą mojemu życiu  od najmłodszych lat, tak więc wiem o nich sporo, co więcej jestem od 4 lat właścicielem samochodu.  Ostatnio to jest w 2015 roku, nabyłem pojazd niemieckiej marki Audi. Jestem pierwszym właścicielem tego auta w Polsce. Auto po przyjeździe z Niemiec przez krótki czas było w rękach handlarza, co stało się początkiem moich problemów. Wiedza i doświadczenie schodzą na dalszy plan gdy zaczynamy auto kupować sercem.

Po użalałem się już nieco nad sobą więc wróćmy do handlarzy i aut z za granicy.  Biznes ten wbrew pozorom nie jest najprostszy. Od zajmujące się handlem samochodami muszą mieć nie lada zdolności organizatorsko logistycznych. Jednakże auta przywożone przez handlarzy to w większości „TRUPY” tanie, w beznadziejnym stanie technicznym po sprzedaży których Niemcy jeżeli już płaczą to tylko ze szczęścia, że udało im się pozbyć problemu. Aby pozbyć się przywiezionego „towaru” handlarze muszą często popluć i wypolerować lakier oraz naprawić wszystkie uszkodzenia, których zwykle bywa sporo, skłonni są wydać nie więcej niż 5 zybeltonów.

Czyż nie jest handlarzem doskonałym osoba, która kupuje auto za 500 ojro przywozi je do Polski łata je własnym sumptem, lub w dziupli u „Pana Henia”, następnie sprzedaje auto za 15 tys. POLSKICH NOWYCH ZEŁOTYCH?????????????????????